Kochani, mamy grudzień!!! Nie wiem jak Wy ale ja bardzo się cieszę. Czasem myślę, że jestem jak małe dziecko bo zima i śnieg cieszą mnie tak samo teraz jak trzydzieści lat temu ;). Oczywiście też nie lubię stać na mrozie i odśnieżać samochodu ale przecież nie robię tego cały rok! Mam nadzieję, że w tym roku zima będzie piękna i śnieżna. Co roku, kiedy spadnie pierwszy śnieg mamy z mężem i dzieciakami taką tradycję, że ruszamy na dwór. Ubieramy się grubo i wygodnie, czasem (o ile jest już tyle śniegu) bierzemy sanki. Uwielbiam te chwile bo nie ma nic przyjemniejszego zimą jak spacer z rodziną po chrupiącym białym puchu. Dodatkowo jeżeli pada to jest MAGICZNIE!!! Powrót do domku z takiego mroźnego, śnieżnego spaceru też jest wspaniały bo siadamy razem opatuleni kocem, włączamy lampki (przystroiliśmy okna lampkami choinkowymi) i pijemy pyszną gorącą herbatkę z pigwą albo cytrynką! Ojjjj mam nadzieję, że już za kilka dni przyjdzie ten dzień :). Przyznam, że magia świąt Bożego Narodzenia jest cudowna. To moje ulubione święta. Uwielbiam robić świąteczne zakupy, siedzieć w kuchni kilka dni pod rząd i szykować posiłki na Wigilię :)! No właśnie, co Wy przygotowujecie na ten specjalny wieczór? U nas obowiązkowo jest zupka grzybowa, pierogi z kapustą i grzybkami, sałatka warzywna (podam Wam przepis na nią w następnym wpisie), groch z kapustą za którym nie przepadam ale Wigilia bez niego byłaby dziwna ;)… no i oczywiście najpyszniejszy karpik na świecie!!! Co ciekawe wiecie kto przygotowuje tego karpia…? Nie, nie ja ;)! Wiem, dziwnie ale jakoś tak się utarło, że przyrządza go moja Mama. Jest prze-pyszny! Narobiłam Wam ochoty na mroźną zimę i wspaniałe Święta? Oby! Zima ma być zimą…, a Święta niech będą białe ;)! A na zdjęciu piękna zima w Quebec w Kanadzie… mój mąż obiecał, że kiedyś spędzimy tam Święta :)!