Naszła mnie dzisiaj ogromna ochota na coś… mięsnego. U mnie to rzadkość więc stwierdziłam, że musi to oznaczać, że mój organizm domaga się białka pochodzenia zwierzęcego ;). Długo zastanawiałam się co mam przyrządzić więc w poszukiwaniu inspiracji poszperałam w internecie. W końcu padło na polędwiczkę wieprzową z rozmarynem, szałwią w delikatnym sosie z suszonych grzybków i czerwonym winie. Wyszła znakomita! Mój mąż stwierdził, że taką polędwiczkę może jadać co tydzień ;)! Doszłam do wniosku, że jestem wyjątkowo zdolna 😉 haha! A tak na poważnie to faktycznie wyszła całkiem niezła. Przepis ten oparty został o kilka innych. Zapraszam do wspólnego przyrządzenia!
Czas przygotowania: 30 minut
Składniki:
- Polędwiczka wieprzowa
- Czosnek – 4 ząbki
- Świeży rozmaryn
- Liście świeżej szałwii
- Kilka suszonych grzybków
- Olej z pestek winogron
- Sól morska
- Świeżo zmielony czarny pieprz
- Czerwone wytrawne wino
- Magi do smaku
Przygotowanie:
Polędwiczkę opłukujemy, osuszamy i kroimy na ok. 1,5 cm kawałki. Na patelni rozgrzewamy olej z pestek winogron i kładziemy plastry mięsa. Wsypujemy rozmaryn i liście szałwii. Obieramy czosnek, kroimy i również po chwili dodajemy do mięsa. Wszystko smażymy kilka minut tak aby mięso nabrało ładnego złotego koloru. Do szybkowara wlewamy odrobinę wody i wrzucamy pokruszone, suszone grzybki. Kiedy woda zacznie się gotować do garnka wrzucamy całą zawartość patelni. Zamykamy szybkowar i gotujemy około 5 minut. Po tym czasie otwieramy garnek i wlewamy odrobinę czerwonego, wytrawnego wina. Zamykamy na kolejne 5 minut i gotujemy. Na koniec dodajemy szczyptę soli morskiej, świeżo zmielonego czarnego pieprzu oraz ewentualnie odrobinę magi. Zamykamy garnek i gotujemy około 5 minut tak aby odparować większość sosu. Serwujemy z pieczonymi ziemniakami i sałatą w sosie vinegrette.
Uwagi:
Uważajcie aby nie przypalić czosnku.
Jeżeli nie macie szybkowara równie dobrze możecie polędwiczkę przygotować na patelni lub np. na grillu gazowym czy w piekarniku.
Smacznego :).