Wędzone ryby mają mnóstwo fanów. Specyficzny smak i aromat sprawiają, że obok takiej potrawy trudno przejść obojętnie. Pozostaje jednak bardzo ważne pytanie – czy wędzone ryby są zdrowe? Oprócz tego, w jaki sposób możemy wędzić rybę, aby miała swój specyficzny aromat lub nawet kolor, dokładnie taki, o jakim marzymy? Przekonajmy się!
Czy wędzone ryby są zdrowe?
Wędzenie ryb to jeden ze sposobów na usunięcie różnego rodzaju bakterii czy drobnoustrojów. Szczególnie wtedy, gdy mówimy o wędzeniu na gorąco. W takim przypadku, mięso ryby poddane jest działaniu bardzo wysokich temperatur. To spora zaleta.
Warto jednak pamiętać, że wędzenie może spowodować usunięcie z mięsa ryb tak korzystnych dla zdrowia składników, jak choćby wielonasycone kwasy tłuszczowe. Nie da się, co prawda, określić jaka ilość tych kwasów znika z ryby, ale trzeba mieć tego świadomość.

I jeszcze jedno. Wędzenie ryb przy użyciu solanki powoduje, że mięso zawiera w sobie całe mnóstwo soli. Dla osób z nadciśnieniem to kiepska wiadomość.
Czy wędzenie dymem jest na pewno zdrowe?
No cóż, pamiętajmy, że w procesach spalania mogą powstawać różnego rodzaju rakotwórcze związki. Ryby, które znajdą się w dymie z wędzarni również poddane są ich działaniu. Nie ma się co oszukiwać – pod tym względem, wędzenie ryb nie jest zbyt zdrowe.
Co z witaminami?
Nie potępiajmy jednak wędzenia. Trzeba wiedzieć o tym, że morskie ryby, nawet po uwędzeniu, ciągle zawierają w sobie mnóstwo korzystnych dla zdrowia tłuszczów czy też białka.
Jakie ryby się wędzi?
Zdecydowana większość osób wybiera ryby morskie. Można jednak wędzić także słodkowodne. A na czym dokładnie polega wędzenie? Cóż, do tego używa się po prostu dymu, który powstaje w wyniku spalania konkretnych drzew. Z reguły nie używa się drzew iglastych – jedyny wyjątek to jałowiec, który jest czasem używany. Drzewa iglaste są niepolecane, ponieważ oblepiają ryby sadzą.
Drzewa, których można użyć do wędzenia ryb to przede wszystkim jesion, ale także buk czy olcha. Oprócz tego, polecane są drzewa owocowe, jak grusze, jabłonie, a nawet wiśnie.