O ile mnie pamięć nie myli, podawałam Wam już kiedyś kilka przepisów na hamburgera. Był to hamburger z łososiem ale także hamburger z dorszem i hamburger w wersji mini czyli hamburger dla dzieciaczków. No i w tym miejscu postawiłam kropkę bo przyznam szczerze, że nie znam więcej przepisów na hamburgery. Oczywiście mogę podać przepis na różne sosy i inaczej przygotowane rybki ale ciągle będzie to jedna zmiana więc myślę, że nie będę Was już męczyć kolejnym bardzo podobnym przepisem. No ale właśnie – jak to jest z hamburgerami? Przepis na to cudo został chyba stworzony w Stanach Zjednoczonych gdzie obecnie jest zdecydowanie najbardziej popularny. Niestety typowy, tłusty i przepełniony sztucznymi składnikami hamburger jest bardzo niezdrowy i mamy coraz więcej grubasów. Jakiś czas temu spotkałam się ze stwierdzeniem, że przecież hamburger to tylko jedna bułka z kawałkiem mięsa i do tego z warzywami więc na pewno nie jest on taki niezdrowy jak mówią! Co za wierutna bzdura kochani! Pamiętajcie, że większość hamburgerów to przede wszystkim sztucznie słodzona bułka, tłuste zmielone oraz nie pierwszej świeżości mięso, a także kaloryczne sosy! Do tego jeszcze coca cola i frytki i mamy gotowy przepis na cichego zabójcę! Oczywiście ja proponuję zdrowszą alternatywę czyli hamburger z rybką najlepiej na własnych wypiekanych bułeczkach. Fani mięsa także powinni przyrządzać to danie sami. Wystarczy zakupić kawałek świeżej wołowiny, zmielić ją w domku i usmażyć na teflonowej patelni bez tłuszczu. Gwarantuję, że będzie bardzo zdrowo, a do tego znacznie smaczniej niż w fast foodzie :)!
Źródło ikony wpisu: joannamarjaana.blogspot.com