Skoro sezon na dynię rozpoczęty to nie może być inaczej – mój blog zamieni się w 'dyniobloga’ ;)! Z pewnością wielu z Was odkrywa dynię dopiero teraz. Zauważyłam, że dynia stała się w naszym kraju popularna dopiero w zeszłym sezonie! Wcześniej mało kto (przynajmniej z mojego otoczenia) przygotowywał posiłki z dynią w roli głównej. Na szczęście to się zmieniło. Nie wiem czy wiecie ale dynia ma bardzo dużo wartości odżywczych dlatego warto ją jeść w okresie jesienno zimowym, kiedy dopadają nas przeziębienia ;). Jednak o właściwościach kiedy indziej, a dzisiaj przepis ;). Zapraszam wszystkich na pyszny posiłek z dynią i łososiem :).
Czas przygotowania: 50 minut
Składniki:
- Dynia hokkaido – ok. ½ kg
- Cebula – mała sztuka
- Czosnek – dwa ząbki
- Starty imbir – mała łyżeczka
- Mleko koksowe – 1/3 puszki
- Brokuł – cztery różyczki
- Bulion – 1/3 szklanki
- Łosoś – ok. 250 g
- Ostra papryczka – mały kawałek
- Olej z pestek winogron
- Sól morska
- Świeżo zmielony czarny pieprz
Przygotowanie:
Dynię myjemy, kroimy w kosteczkę i wrzucamy na patelnię na której uprzednio rozgrzaliśmy olej z pestek winogron. Dodajemy obraną i pokrojoną w kostkę cebulę oraz rozgnieciony przez praskę czosnek i łyżeczkę imbiru. Wszystko podsmażamy przez około dwie minuty. Następnie dodajemy mleczko kokosowe i czekamy aż się zagotuje. Dodajemy brokuła i gotujemy na wolnym ogniu przez około 10 minut. Po tym czasie dodajemy bulion i czekamy aż dynia zmięknie. Na patelnię dodajemy umytego i pokrojonego w grubszą kostkę łososia. Przyprawiamy ostrą papryczką, solą morską i dusimy przez około pięć minut. Serwujemy z ryżem.
Uwagi:
Pamiętajcie, że hokkadio się NIE OBIERA!
Smacznego :).
Źródło ikony wpisu: pinterest.com