Kilka dni temu odezwali się do nas nasi znajomi, których nie widzieliśmy już dobry rok. Jakoś tak ciągle nie było czasu i okazji. To my byliśmy zawaleni pracą, to znowu oni postanowili się przeprowadzić i zabrali się za remont domku. W końcu jednak udało nam się zgrać i wybraliśmy się do nich rowerami. Jest to około 20 km za miastem więc troszkę się zmęczyłam ale w taką piękną pogodę, taka wycieczka to sama przyjemność :). Znajomi postanowili się wyprowadzić z centrum i ulokowali się w dobudówce u rodziców. Mają wspólną działkę ale dwa oddzielne wejścia. Podziwiam ich, że postanowili zamieszkać obok rodziców! Naturalnie bardzo kocham swoich staruszków ale mieszkanie obok uważam za przesadę. Jak to się mówi.. „czego oczy nie widzą tego sercu nie żal” ;)? Tak czy siak, spędziliśmy cudowne popołudnie, popijając zimne, cytrynowe piwko (bezalkoholowe oczywiście) i zajadając się pyszną domową pizzą, którą przygotowała Estera :). No i właśnie dlatego o tym piszę o pizza była rewelacyjna i poprosiłam o przepis na ciasto do pizzy. Przepis ten koleżanka dostała od kuzyna – właściciela włoskiej pizzerii! Jeszcze go nie wypróbowałam dlatego jeżeli mnie wyprzedzicie podzielcie się informacją jak wyszło ;).
Czas przygotowania:
Składniki:
Drożdże – 2 dag
Cukier
Mleko – 1/3 szklanki
Mąka
Sól – 1 łyżeczka
Olej z pestek winogron – 1 łyżeczka
Woda – 1/3 szklanki
Przygotowanie:
Drożdże zasypujemy cukrem i zalewamy ciepłym mlekiem. Czekamy chwilkę. Przesiewamy mąkę i wsypujemy łyżeczkę soli, olej z pestek winogron i wodę. Do mąki i pozostałych składników dodajemy rozczyn i zagniatamy.Wyrobione ciasto wkładamy do miseczki, przykrywamy szmatką i odstawiamy w ciepłe miejsce. Jak ciasto wyrośnie, wałkujemy i kładziemy na blachę.
Uwagi:
Polecam do ciasta dodać oregano i suszoną bazylię.
Smacznego :).