Po moim ostatnim wpisie (ten o kuchni marzeń) spędziłam przed komputerem ponad cztery godziny przeglądając zdjęcia pięknych kuchni! O drugiej w nocy przyszedł mój mąż i nieźle na mnie nakrzyczał ;). Zastał mnie siedzącą z kubkiem kawy w dłoni i dzbankiem na podgrzewaczu… . Kazał mi się natychmiast położyć i w sumie miał rację bo następny dzień to dzień roboczy więc zostało mi bardzo mało godzin snu. Niestety jestem „sową” i muszę spać co najmniej 8 godzin, żebym była na chodzie ;). Tak czy siak zebrałam dużo zdjęć i postanowiłam się z Wami nimi podzielić. Może kogoś zainspirują :)?