Gotowanie ryby na parze jest szybkie, przyjemne i przede wszystkim zdrowe! Korzystanie z parowaru na szczęście staje się popularniejsze! Dlaczego „na szczęście” i skąd we mnie tyle entuzjazmu? Zapraszam na dzisiejszy wpis, w którym będzie nie tylko o samym gotowaniu na parze, ale też o tym, jakie dania smakują najlepiej, gdy postawimy na zdrowe gotowanie 😉 Zapraszam!
Jak gotować rybę na parze?
Tak naprawdę wystarczy nam duży garnek z metalową wkładką lub garnek i durszlak. Osobiście jestem zwolenniczką gotowania w parowarze (można wtedy z powodzeniem przygotować kilka składników naszego obiadu), ale przecież chodzi o to, żeby dobrze bawić się w kuchni, więc nie ma co się ograniczać! 😉 Na rynku dostępnych jest wiele urządzeń, które sprawią, że będziemy mogli poznać uroki gotowania na parze. Są kombiwary, szybkowary, a nawet piekarniki parowe – dla każdego coś dobrego!
Jeśli decydujecie się na klasyczne gotowanie wody w garnku, pamiętajcie, by zapewnić parze odpowiedni obieg. O co mi chodzi? O to, by gotowane składniki znalazły się nie mniej niż 2,5 centymetra nad wodą, a przykrywka dobrze przylegała do brzegów durszlaka. Im mniej pary ucieka spod pokrywki, tym bardziej oszczędne i wydajne gotowanie! Kiedy woda w garnku zacznie wrzeć, możemy spokojnie kłaść naszą rybę.
Szukasz ciekawych przepisów kulinarnych? Odwiedź: https://e-zwierciadlo.pl/kuchnia/
Gotowanie ryby na parze – czas przygotowania
Czas gotowania na parze zależy od tego, jaką część ryby chcemy wykorzystać. Jeśli mamy przygotowane pokrojone filety, spokojnie wystarczy 10 minut. Całe płaty lub dzwonki potrzebować będą nawet 20 minut (zwłaszcza te najgrubsze), a cała ryba powinna spędzić w parowarze około 30 minut. To jednak przybliżone wartości. Lepiej czuwać i co jakiś czas sprawdzać, czy nasz obiad jest już gotowy. Para ma tę zaletę, że możecie łatwo dostosować stopień obgotowania do swoich upodobań. To, ile czasu potrzebuje ryba gotowana na parze, zależy też od jej gatunku i rodzaju mięsa. Delikatne białe mięsto będzie gotowe szybko, więc warto czuwać, żeby ryba nie była rozgotowana i się nie rozpadała – chyba że chcesz zrobić pastę z ryby gotowanej na parze!
Z czym najlepiej podać rybę gotowaną na parze?
Ryba gotowana na parze doskonale komponuje się ze świeżymi warzywami. Ziemniaki, marchewka, zielony groszek, pomidory – w zasadzie nie ma tu żadnych ograniczeń. Ja najczęściej filety podaję z warzywami, które również mogą być gotowane na parze. Mają wtedy więcej składników odżywczych, zawsze znajdę je w swojej kuchni, a i ich przechowywanie nie stanowi problemu (wystarczy odrobina miejsca w lodówce).
Rybę zawsze możemy polać sokiem z cytryny (idealne rozwiązanie do pstrąga!), więc warto mieć też pod ręką świeże cytryny. Doskonale dodaje smaku wyjątkowemu mięsu niemal każdej ryby także czosnek, niektórzy stawiają również na pieczarki, pomidory czy ogórki. Cóż, kuchnie świata są przeróżne! I całe szczęście – możemy swobodnie przebierać w najpopularniejszych daniach i wybrać te przepisy, które będą nam najbardziej odpowiadały. Pamiętaj, że czas gotowania będzie się różnił w zależności od tego, na jakie składniki się zdecydujesz 😉
Ryba na parze z warzywami – szybki przepis na zdrowy obiad
Choć jestem zwolenniczką kulinarnych eksperymentów, nie byłabym sobą, gdybym nie podała Wam ciekawego przepisu 😉
Dzisiaj postawię na zdrowie, prostotę i kreatywność!
Ryba gotowana na parze
Składniki
- 4 filety rybne
- cebula
- czosnek
- 2 łyżeczki musztardy
- 2 łyżeczki soku z cytryny
- 200 gramów ryżu
- pietruszka/koperek
Instrukcje
-
Zaczynamy od ugotowania ryżu. 50 gramów na porcję powinno wystarczyć.
-
Cebulę i czosnek ścieramy (kolejno - na tartce i prasce).
-
Mieszamy i dodajemy musztardę oraz sok z cytryny
-
Powstałym sosem smarujemy filety. Możemy je zrolować, by ładnie prezentowały się na talerzu.
-
Podajemy z ryżem i warzywami.
-
Pietruszką lub koperkiem możemy ozdobić nasze danie.
Notatki
Pamiętaj!
Możesz także zmieszać ryż z powstałą pastą z musztardy i cebuli. Po posmarowaniu filetów spróbuj je zawinąć. Jeśli jednak będzie to niemożliwe, możesz gotować je na parze na płasko 🙂
Gotowanie mrożonej ryby na parze
Gotowanie na parze ma tę zaletę, że można przyrządzić w ten sposób zarówno świeżą rybę, jak i mrożoną. Jak wiecie, ja mam łatwy dostęp do świeżych ryb morskich, kupuję też u sprawdzonych sprzedawców, ale wiem, że nie wszyscy mają tyle szczęścia 😉
Jeśli nie masz dostępu do świeżych i pewnych ryb, z pewnością zadowolisz się rybą mrożoną, którą też z łatwością przyrządzisz na parze! W sieci nie brakuje nawet przepisów na pieczenie ryb bez ich rozmrażania, a na parze jest to jeszcze prostsze.
Mrożoną rybkę przyprawiasz tak, jak przyprawiłbyś świeżą, na następnie umieszczasz nad parą. To banalne, bo żeby ryba doszła, wystarczy nieco dłużej poczekać. Warto kontrolować, czy przyprawy nie spłynęły z ryby i w razie potrzeby nieco dodać. Możesz też wsypać aromatyczne zioła bezpośrednio do wody – całe danie przejdzie ich zapachem!
Ryba gotowana na parze jako podstawa innych dań
Jeśli masz mało czasu, rzucenie ryby na parę wystarczy, żeby zjeść pyszny i zdrowy obiad bez nadwyrężania planu dnia. Nie oznacza to jednak, że to jedyny sposób wykorzystania tak przyrządzonej ryby!
Ryba ugotowana na parze to świetna baza do dalszych kulinarnych wyczynów. Jej delikatne mięso łatwo się rozdrabnia. Możesz je posiekać, a nawet rozetrzeć na pastę.
Ja mam dwie propozycje tego, co zrobić ze wstępnie ugotowaną rybą z pary. Pierwsza opcja to właśnie pasta kanapkowa – wystarczy dodać nieco majonezu, soli, pieprzu, soku z cytryny i suszonych pomidorów albo szczypiorku. Taka pasta będzie idealna na kanapki, ale też np. do babeczek na słono. Sprawdź też inne moje pomysły na pastę rybną.
Druga propozycja to kotlety z gotowanej ryby. Wystarczy ją zmielić, dodać jajko i nieco kaszy manny oraz przypraw, a następnie obtoczyć w bułce tartej i usmażyć.
Jestem pewna, że też macie pełno pomysłów na to, jak wykorzystać rybę gotowaną na parze. Podzielcie się swoimi przepisami, a tymczasem… smacznego!
Czego potrzebujemy do gotowania na parze?
Osoby, które chcą wykorzystać parę do przyrządzania potraw, mają teraz sporo możliwości. Najprościej jest wziąć sitko, durszlak albo specjalną dziurkowaną nakładkę na garnek, przykrywkę, i, oczywiście, sam garnek wypełniony wodą. To podstawowy zestaw osoby, która chce zacząć gotować zdrowiej, ale nie chce inwestować w nowe sprzęty kuchenne.
Jeśli jednak rozsmakujesz się w rybie z pary albo innych daniach przygotowanych tą metodą, szybko odkryjesz, że potrzebujesz czegoś więcej. Przejście z durszlaka na parowar jest jak przesiadka z roweru do nowiutkiego mercedesa. Jeśli jednak masz już merca i szukasz rakiety, sprawdź planetarny robot kuchenny z opcją gotowania na parze. Od Kenwooda, konkretnie.
Brzmi i wygląda kosmicznie? Nic dziwnego, bo możliwości tego sprzętu są nieziemskie. Zwykłe roboty kuchenne potrafią wyczyniać cuda, rozdrabniać, zagniatać w kilka minut idealne ciasto, a ten dodatkowo gotuje na parze i… smaży. Co więcej, robi to perfekcyjnie i bardzo oszczędnie, no i szybciej 🙂
Przy takiej liczbie możliwości można się pogubić, a przecież jeszcze jest masa końcówek, nakładek i mieszadeł, które sprawiają, że wszystkie te kulinarne cuda są możliwe. Jeśli nie lubisz się ograniczać i chcesz stworzyć kuchenny sprzęt idealny nie tylko do gotowania na parze, ale wielu innych czynności, potrzebne Ci będą dodatki. Mieszadła miksera i robota kuchennego – które do czego służą? Każdy producent ma swoje unikatowe końcówki. Warto korzystać z tych sprawdzonych, a Kenwood z pewnością się do takich zalicza.