Nie pamiętam abym podawała Wam świetny przepis na pyszną lazanię z łososiem norweskim i szpinakiem. Jak dla mnie i mojej rodziny – niebo w gębie! Nie jest to danie wymagające więc na pewno większość z Was będzie potrafiła je wykonać. Produkty do tej lazanii są ogólnie dostępne więc także nie powinno być problemu :). Nie przedłużam… ;), do dzieła kochani!
Czas przygotowania: 1 godz. 10 minuy
Składniki:
- 0,5 kg świeżego fileta z łososia norweskiego
- 0,5 kg świeżych liści szpinaku
- Cztery ząbki czosnku
- Masło
- Mleko 3,2%
- Śmietana 18%
- Gałka muszkatołowa
- Cytryna
- Sól morska
- Świeżo zmielony czarny pieprz
- Mąka
- Płaty lazanii
- Świeżo starty parmezan
- Mozzarella
- Świeży rozmaryn lub tymianek
Przygotowanie:
Filety łososia norweskiego myjemy, osuszamy i kroimy na cienkie plasterki. Skrapiamy sokiem z cytryny i przyprawiamy solą morską i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Dobrze myjemy liście szpinaku i osuszamy. Na patelni rozpuszczamy łyżkę masła i wrzucamy przeciśnięte przez praskę cztery ząbki czosnku. Po chwili dodajemy liście osuszonego szpinaku, solimy i doprawiamy szczyptą gałki muszkatołowej. W małym garnuszku rozpuszczamy cztery łyżki masła, dodajemy dwie łyżki mąki i powoli mieszamy. Po chwili dodajemy około 350 ml mleka i cały czas mieszając doprowadzamy do wrzenia. Kiedy uzyskamy już gęsty sos, ściągamy z ognia i dorzucamy dwie łyżki kwaśnej śmietany. Przyprawiamy solą morską, świeżo zmielonym czarnym pieprzem i rozmarynem lub tymiankiem. Dziewięć płatów lazanii przygotowujemy według instrukcji na opakowaniu. Do naczynia żaroodopornego wlewamy odrobinę sosu. Na sos układamy płaty lazanii, kawałki łososia, szpinak i znowu polewamy sosem. Następna warstwa dokładnie tak samo. Wierch lazanii posypujemy mozzarellą i startym parmezanem. Tak przygotowana lazania trafia do nagrzanego do 200 stopni piekarnika na 40 minut. Serwujemy z białym schłodzonym winem :).
Uwagi:
Z uwagi na krążące newsy o chorych łososiach bałtyckich postanowiłam użyć do przepisu łososia norweskiego.
Jeżeli nie macie dostępu do świeżego szpinaku możecie go zastąpić mrożonym. Pamiętajcie jedynie aby go dłużej potrzymać na ogniu.
Smacznego :).