Kiedy wszyscy moi domownicy mają dość rybek – owszem, zdarza się ale ale 😉 baaaardzo rzadko, na nasz stół lądują makarony :). Pasty są wyjątkowo lubiane przez moje dzieci i męża. Ja także je lubię ale nie tylko ze względu na pyszny smak 😉 – makarony przygotowuje się maksymalnie w… dziesięć minut. Jest to oczywista zaleta – kiedy nie mam czasu czy ochoty siedzieć w kuchni dłużej niż pół godziny wyciągam z szafki makaron i wymyślam jakąś pyszną pastę ;). Ostatnio w moim domu mieliśmy tydzień włoski bo codziennie była inna pasta! Pod koniec nie miałam już pomysłu, a nie chciałam powtarzać żadnej więc postanowiłam iść na żywioł i przyrządziłam pastę z… zielonym groszkiem. Mówię Wam, wyszła pyszna! Sama też się zdziwiłam ;). Zapraszam do przepisu.
Czas przygotowania: 12 minut
Składniki:
- Makaron spaghetti
- Puszka zielonego groszku
- Zielona zmielona czubryca
- Olej z pestek winogron
- Ostra przyprawa peperoncino
- Duży pomidor
- Parmezan do posypania
Przygotowanie:
W dużym garnku nastawiamy wodę, wsypujemy sól morską i gotujemy makaron al dente. Na patelni rozgrzewamy olej z pestek winogron i wrzucamy odsączony groszek. Po chwili dodajemy dwie – trzy łyżeczki zielonej czubrycy. Pomidora należy sparzyć, obrać ze skórki, pokroić i dodać do groszku. Całość dusimy na patelni około pięciu minut. Po zestawieniu patelni z palnika wsypujemy odrobinę peperoncino. Pamiętajcie aby nie przesadzić bo jest ona bardzo ostra! Odlany makaron wrzucamy na patelnię i mieszamy. Na koniec posypujemy parmezanem i serwujemy z kieliszkiem czerwonego wina.
Uwagi:
Pamiętajcie aby peperonicino dodać dopiero po zestawieniu patelni z palnika! Unikniecie dzięki temu gorzkiego smaku ostrej przyprawy.
Chętnym polecam dodać kawałki łososia!
Smacznego :).