Inne

Napój na Wigilię… kompot z wędzonych śliwek!

suszCzego nie może zabraknąć na święta…? Cudownego i wyjątkowego… kompotu ze śliwek!!! To napój, który prawdopodobnie gości w prawie każdym domu w okresie świątecznym. Ostatnio, kiedy robiłam zakupy na Hali Targowej pani, która stała przede mną w kolejce zapytała sprzedawcę, które śliwki powinna zakupić do tzw. suszu. Jak wskazuje nazwa powinny być to suszone śliwki ale ja proponuję Wam coś innego. Jeżeli zależy Wam na pysznym i niesamowicie aromatycznym kompocie na Święta Bożego Narodzenia wybierzcie zamiast suszonych śliwek, wędzone! Na duży garnek kompotu kupcie około pół kilograma wędzonych śliwek i jedną cytrynę. Wędzone śliwki dadzą praktycznie identyczny smak jak te suszone ale kompot będzie o niebo smaczniejszy i nieporównywalnie bardziej nasączony aromatem! Dodatkowo do kompotu z wędzonych śliwek nie daje się innych suszonych owoców bo są po prostu niepotrzebne. Moje koleżanki z pracy spierały się ze mną, że ich kompot z różnych suszonych owoców jest lepszy dlatego postanowiłyśmy je porównać. Każda z nas przyniosła do pracy po buteleczce swojego suszu. Dokładnie było ich osiem. Wszystkie spróbowałyśmy każdego kompotu (były ponumerowane przez naszą Panią Dyrektor więc nie wiedziałyśmy, który jest czyj) i oceniłyśmy. Nie muszę chyba pisać, który kompot wygrał ;)! Oczywiście inne też były dobre ale mój zdecydowanie się wyróżniał ponieważ był najbardziej aromatyczny i nasączony smakiem wędzonych śliwek. A, żeby było śmieszniej dałyśmy spróbować dzieciakom z piątej grupy i one także wybrały mój kompot! Nie to, że się chwalę kochani ale jak mówiłam mój kompot jest niesamowity! Niezależnie od regionu Polski w jakim mieszkacie, na pewno tzw. susz gości na Waszym stole w Wigilię dlatego gorąco Was namawiam abyście w tym roku przygotowali kompot z wędzonych śliwek :). Zaskoczycie Waszych gości, a Wasze podniebienie będzie szalało z zachwytu ;)! Gwarantuję!

Dodaj komentarz