Wszyscy na około mają mnie za dziwaka pogodowego bo ciągle chodzę uśmiechnięta. Tak, muszę przyznać, że może to i trochę dziwne ale moją ulubioną porą roku jest… jesień! Oczywiście najbardziej lubię tą naszą kolorową i słoneczną jesień ale deszczem też nie pogardzę. Dzisiaj po pracy weszłam do jednego z naszych centrum handlowego i co zobaczyłam na półkach sklepowych?! Ozdoby świąteczne!!! Tak, nie pomyliłam się – ozdoby świąteczne! Trochę szybko co? Mamy dopiero październik i piękną jesień w pełni, a oni już wystawiają lampki, choineczki i inne ozdóbki. Bardzo lubię zimę i nie mam nic przeciwko ozdobom świątecznym ale październik to jednak chyba trochę za szybko. To chyba pierwszy raz, kiedy ktoś udekorował witrynę sklepową świątecznymi ozdobami przed pierwszym listopada. To chyba nawet nie wypada… . Byłam w takim szoku, że postanowiłam wejść i zapytać obsługę w sklepie czy u nich już święta. Pani grzecznie odpowiedziała, że lampki i choinki nie muszą oznaczać ozdób świątecznych. Mogą po prostu być zwykłą dekoracją, która ociepla pomieszczenie. Oczywiście przytaknęłam ale równie grzecznie napomknęłam, że choinki i lampki w Polsce głównie kojarzą nam się ze świętami Bożego Narodzenia… . Jaką w takim razie przygotują dekorację, kiedy faktycznie zaczną zbliżać się święta. Przecież taka wystawa już wszystkim się „opatrzy” i będzie nie atrakcyjna. Ekspedientka odpowiedziała tylko, że coś wymyślą, a także, żebym się tym nie martwiła bo na pewno nas pozytywnie zaskoczą. Z tym akurat musiałam się zgodzić ;). Nie byłabym sobą gdybym jeszcze nie dorzuciła swoich trzech groszy więc z uśmiechem napomknęłam, że gdyby te choinki były przystrojone w piękne kolorowe liście albo chociaż, żeby stały obok w wazonie to by chyba troszkę bardziej pasowało. Kobieta się uśmiechnęła i powiedziała, że na pewno przekaże szefowi. Hmmmm… myślę, że dobrze zrobiłam. Za kilka dni podjadę zobaczyć czy skorzystali z mojego pomysłu ;).
— Inne —
Ozdoby świąteczne w październiku…
6 października 2013