Witam wszystkich czytelników mojego skromnego bloga o rybach :)! Tym razem zamieszczę dwa w miarę proste i przystępnie opisane zdjęcia, które znalazłam na internecie. Oczywiście będą to zdjęcia związane z tematyką rybek, a dokładniej będzie to krótkie ale bardzo przystępnie napisane info o tym jak patroszyć rybę. Już niedługo będziemy mieli cudowną Wigilię, a w związku z tym wielu z Was pokusi się o maksymalnie świeżego karpia, którego należy wypatroszyć samodzielnie. Swoją drogą jestem zwolenniczką świeżych rybek ale oczywiście jestem absolutnie „za” prawidłowym czyli szybkim i praktycznie bez bolesnym uśmiercaniu ryb. Na szczęście nigdy nie muszę tego robić samodzielnie bo prawda jest taka, że jakbym miała coś zrobić takiemu maleństwu to pewnie zaczęłabym płakać, aż w końcu wypuściłabym rybkę na wolność i nici z kolacji na Boże Narodzenie. Też tak macie ;)? U mnie w domu rodzinnym uśmiercaniem i patroszeniem ryb zawsze zajmowała się mama, ewentualnie tato, a w moim obecnym domku zdarza się, że robi to mój mąż jednak pierwsze skrzypce gra dalej mama ;). A u Was w domu jak jest? Pisząc ten tekst zdałam sobie sprawę, że już niedługo święta! Ach jak ja lubię ten magiczny czas. Mam nadzieję, że prognozy na zimę 2015 się nie sprawdzą i na Wigilię spadnie dużo śniegu :)! Co roku wychodzimy z dziećmi na spacer w oczekiwaniu na pierwszą gwiazdkę i jak nie ma śniegu to jest trochę smutno i dziwnie ;). No ale wracając do patroszenia to mam nadzieję, że przydadzą się Wam zdjęcia z tłumaczeniem!

Źródło ikony wpisu: wedlinydomowe.pl