Inne

Prawdziwy barszcz czerowny na zakwasie

barszcz szcerwonyOstatnio wspomniałam o naszym menu podczas 1 listopada w związku z czym z chęcią podzielę się z Wami przepisem na pyszny czerwony barszczyk według przepis babci mojego męża :). Jest to bardzo prosty przepis jednak należy pamiętać, że rewelacyjny smak tego barszczu tkwi w szczegółach i należy trzymać się ściśle przepisu. Na kilka dni przed należy zrobić specjalny zakwas ale to wytłumaczę poniżej :). Oczywiście możecie ten przepis zmieniać jednak polecam chociaż raz przyrządzić tą zupkę dokładnie jak to poniżej opiszę :)! Barszczyk jest taki pyszny, że jak tylko go ugotuję, mój mąż nalewa go sobie do termosu i zabiera do pracy! Zapraszam do wspólnego przyrządzenia czerwonego barszczyku!

Czas przygotowania: 1 godz. 20 min.

Składniki:

  • Buraki czerwone – 2 kg
  • Włoszczyzna
  • Kromka razowca
  • Grzyby suszone – garść prawdziwków (borowików) i podgrzybków
  • Listek laurowy
  • Ziarenka pieprzu czarnego – 6 sztuk
  • Ziele angielskie – 2 sztuki
  • Sok z ½ cytryny
  • Sól morska
  • Świeżo zmielony czarny pieprz
  • Cukier – łyżeczka
  • Czosnek – 2 ząbki
  • Majeranek – łyżeczka

Przygotowanie:

Zaczynamy od zakwasu. Obieramy ¾ czerwonych buraków po czym kroimy je na plastry i układamy w dużym słoiku. Plastry buraków zalewamy letnią, przegotowaną wodą i kładziemy na wierzchu kromkę razowca. Słoik zawijamy gazą i odstawiamy na pięć dni w ciepłe miejsce. Po tym czasie wyrzucamy kromkę chleba, zbieramy pianę i rozlewamy sok do kilku mniejszych słoików po czym je zakręcamy. W dużym garnku gotujemy wodę na zupę i wrzucamy pokruszone, suszone grzyby, które gotujemy około 1,5 godz. W drugim garnku gotujemy włoszczyznę z pozostałą ilością pokrojonych w plasterki buraków, z listkiem laurowym, zielem angielskim i ziarenkami czarnego pieprzu. Po godzinie należy odcedzić wywar warzywny oraz wywar z suszonych grzybów i połączyć. Do zupy dodajemy także nasz zakwas! Całość mieszamy i przyprawiamy sokiem z cytryny, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, cukrem i majerankiem. Całość podgrzewamy ale nie gotujemy! Serwujemy z pasztecikiem.

Uwagi:

Na 1 ½ l zupy wlewamy ½ l zakwasu.

Chętnym polecam na koniec zabielić zupę śmietaną!

Smacznego :).

Źródło ikony wpisu: sandapagaimo.blogspot.com

Dodaj komentarz