Ostatnio naszła mnie ochota na coś czego w zasadzie nigdy nie robiłam czyli… pieczenie chleba. Koleżanka przyniosła do pracy własnoręcznie upieczony chlebek owsiany i muszę przyznać, że miałam ochotę zjeść co najmniej pół tego cuda! Niesamowicie pyszny i do tego bez sztucznych konserwantów i glutenu! Ostatnio wiele się mówi o negatywnym wpływie glutenu na nasze zdrowie dlatego własnoręczne wypieki stały się bardzo popularne. Oczywiście poprosiłam koleżankę o przepis na ten pyszny owsiany chlebek. Wypróbowałam go kilka dni później i żałuję, że upiekłam tylko jeden bo razem z dzieciakami zjedliśmy cały bochenek na kolację! Mówię Wam, nie ma chyba nic pyszniejszego niż jeszcze lekko ciepła i chrupiąca kromka pieczywa z zimnym masełkiem i świeżą wędzoną makrelą :). Mam nadzieję, że narobiłam Wam smaku i już zabieracie się do pieczenia ;)!
Czas przygotowania: 40 minut + czas pieczenia i wyrastania ciasta
Składniki:
- Mąka pszenna – 200g
- Mąka żytnia – 175g
- Świeże drożdże – 50g
- Cukier brązowy – łyżeczka
- Sól morska – płaska łyżeczka
- Pestki dyni – stołowa łyżka
- Mleko – 300 ml
- Olej z pestek winogron – 100 ml
- Płatki owsiane – 125g
- Ziarna słonecznika – łyżeczka
Przygotowanie:
Drożdże zalewamy letnim mlekiem i mieszamy aż się rozpuszczą. Na stolnicy przesiewamy mąkę i dodajemy rozpuszczone drożdże. Mieszamy ciasto po czym dodajemy pestki dyni, płatki owsiane oraz sól morską. Wszystkie składniki ugniatamy tak aby uzyskać jednolitą masę. Ciasto przykrywamy bawełnianą ściereczką i odstawiamy aby wyrosło. Stolnicę posypujemy mąką i ugniatamy ciasto. Formujemy chlebek o długości około 20 cm i kładziemy na blachę. Ponownie odstawiamy w ciepłe miejsce i czekamy aż ciasto wyrośnie. Kiedy bochenek zwiększy swoją objętość nacinamy nożem wierzch, polewamy mlekiem i obsypujemy słonecznikiem i płatkami owsianymi. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 40 minut.
Uwagi:
Pamiętajcie aby na blachę do pieczenia położyć papier do pieczenia!
Smacznego :).