Ostatnio przypomniała mi się dziewiąta rocznica mojego ślubu, którą spędziłam w małej górskiej posiadłości na Słowacji. Mąż zabrał mnie na dłuższy weekend ;). On wie, że uwielbiam nie tylko morskie klimaty więc zrobił mi wspaniałą niespodziankę! Oczywiście pojechaliśmy sami ;), dzieciakami zajęli się kochani Dziadkowie. Pewnie zastanawiacie się dlaczego Wam o tym piszę.. otóż drugiego dnia, chodząc po górach przypadkiem trafiliśmy na małą drewnianą chatkę-restaurację. Trochę już zmęczeni i głodni postanowiliśmy wrzucić coś na ząb ;). Menu było dosyć bogate ale naszą uwagę oczywiście przyciągnęły rybki. Mąż wybrał danie mięsne, a ja (jak zwykle zresztą) danie rybne. Na moim talerzu znalazła się przepyszna ryba w sosie pomidorowo paprykowym! Nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała w domu odtworzyć przepisu ;). Nie jestem do końca przekonana, że dobrze odtworzyłam słowackie danie ale za to mogę Wam zagwarantować, że rybka, pomidory i papryka to bardzo smaczne połączenie. Do dzieła!
Czas przygotowania: 45 minut
Składniki:
- Duży filet świeżej rybki (dowolność wyboru)
- Papryka czerwona
- Papryka zielona
- Duża cebula czerwona
- Pomidory z puszki
- Szklanka bulionu
- Masło
- Olej z pestek winogron
- Pęczek zielonej pietruszki
- Sól
- Świeżo zmielony czarny pieprz
Przygotowanie:
Na oleju z pestek winogron podsmażamy drobno pokrojoną cebulę. Po chwili dodajemy pokrojoną w paski paprykę (zarówno czerwoną jak i zieloną). Smażymy około osiem minut. Po tym czasie na patelnię wlewamy szklankę bulionu i dodajemy pomidory. Dusimy sześć minut. W tym czasie przyrządzamy rybkę. Opłukujemy, osuszamy, doprawiamy i wrzucamy na patelnię do sosu. Na każdy kawałek ryby kładziemy łyżkę masła. Dusimy około dwanaście minut. Na koniec posypujemy zieloną pietruszką i serwujemy z ryżem.
Uwagi:
Pomidory z puszki możemy zastąpić świeżymi pomidorkami! Pamiętajmy tylko aby przed wrzuceniem na patelnię obrać je ze skórki.
Smacznego :).