Zastanawialiście się kiedyś jakie są najlepsze wina do potraw z ryb? Osobiście najbardziej lubię wina czerwone wytrawne (ewentualnie pół wytrawne). Idealnie pasuje mi ich lekka gorycz. Przyznam, że niestety takie wina nie bardzo pasują mi do dań z ryb chociaż ostatnio czytałam gdzieś, że moda i upodobania tak szybko się zmieniają, że wybór win już nie jest już tak rygorystyczny jak to bywało kiedyś… . Czyli do ryb i sałatek nie koniecznie już tylko wino białe lub różowe. Oczywiście na pewno wiecie, że wina słodkie lub pół słodkie odpadają bo podaje się je wyłącznie jako aperitif. Zdaję sobie sprawę, że pewnie znajdą się wśród Was osoby, którym takie połączenie pasuje więc 'wybaczam’ ;), w końcu najważniejsze to aby nam smakowało! Skąd moje rozważania? Chłopak mojej siostry zabrał ją niedawno na degustację win. Była zachwycona i chętnie podzieliła się ze mną nowinkami. Najbardziej ucieszył mnie fakt, że ponoć łosoś to ryba do której absolutnie pasuje wino czerwone! Kiedyś spieraliśmy się z mężem właśnie o ten fakt. Nie dość, że łosoś to mój faworyt to jeszcze jest to idealne połączenie z czerwonym wytrawnym winem! Podobnie jest z tuńczykiem. Oczywiście nie jestem z tych, którzy robią tylko to co wypada i jest w tzw. 'dobrym guście’ ale to miłe i fachowe wiedzieć to i owo ;). Dowiedziałam się także, że do białych delikatnych ryb najlepsze jest wino białe chardonnay. Nie zabije ono smaku już i tak delikatnej rybki, a wręcz podkreśli jej wyrafinowany smak. W tym przypadku wydaje mi się, że powinniśmy pamiętać, że zbyt intensywne wino może popsuć smak pysznej potrawy, którą przygotowaliśmy więc kochani bezpiecznie! Nie wspomniałam jedynie o winie różowym… . Zaletą tego wina jest jego kompatybilność w stosunku do prawie każdej potrawy. Reasumując.. fani potraw z ryb powinni mieć w zapasie zawsze jedno wino różowe, a białe lub czerwone w zależności od rodzaju rybki. Ja w takim razie stawiam na czerwone wytrawne ;D a Wy?