Właśnie przeczytałam wywiad z Panią Sumińską i muszę przyznać, że mam zarówno pozytywne jak i negatywne odczucia.

Zacznę może od tego, że pani Sumińska jest weterynarzem, która swoich porad udziela m.in. w radiowych audycjach. Jest to bardzo sympatyczna i życzliwa osoba, która jest znana większości Polakom. Wywiad, który miałam okazję przeczytać jest w dużej mierze o zwierzętach domowych choć nie tylko bo dziennikarka, która prowadziła wywiad zgrabnie wplotła elementy polityczne ale i religijne. Niestety dla mnie totalnie niepotrzebnie i być może nazbyt 'mocno’ co tylko spowodowało moje negatywne nastawienie.

• Postanowiłam poruszyć ten temat, ponieważ w wywiadzie mowa o zwierzętach i ich zabijaniu. Możemy przeczytać, że najpierw hodujemy zwierzęta by potem je bestialsko zabić i zjeść. Pani Sumińska jest przeciwna hodowli zwierząt w ogóle z czym ja się nie zgadzam. Przeciwna jest również spożywaniu mięsa z czym ja – znowu się nie zgadzam.
• Jak najbardziej jestem przeciwna przemysłówce, ponieważ w ten sposób hodujemy zwierzęta w bestialski sposób – ryby również. Uważam, że powinniśmy zabijać – tak, nie boję się użyć tego słowa, w humanitarny sposób czyli szybko i bez bólu. Tak by zwierzę się nie denerwowało i nie bało.

Dlaczego tak piszę? Bo mam takie zdanie. Uważam, że zwierzęta zostały stworzone m.in. po to byśmy je jedli. Natura rządzi się swoimi prawami więc nie zgadzam się z tym co powiedziała pani Sumińska. W Afryce zwierzęta polują i zabijają bo chcą jeść i nie koniecznie w humanitarny sposób… .

To nie koniec moich rozważań. Ciąg dalszy nastąpi ;), a jeżeli Wy czujecie, że chcecie się ze mną podzielić swoim zdaniem zachęcam do zostawienia komentarza pod wpisem!

Źródło zdjęć: eatforhealth.gov.au