Pisałam niedawno, że zaczęłam gotować na parze. Przyznam, że tak przygotowane jedzenie jest bardzo smaczne i wyjątkowo soczyste. Nie spodziewałam się, że aż tak mi zasmakuje pomimo faktu, że jestem fanką zdrowego odżywania się ;). W związku z tym, że jestem na diecie, gotowanie na parze stało się moim codziennym rytuałem. Oczywiście nie tylko moim, a całej mojej rodziny – oni w końcu są zmuszeni do jedzenia tego co ja im przygotuję 😉 hehe. Na szczęście tak przygotowane potrawy również bardzo im smakują i wszyscy są zadowoleni. Mam to szczęście, że moje dzieciaki są wyjątkowo podatne na moje kulinarne wymysły ;). Jakiś czas temu podałam Wam przepis na pysznego łososia, a tym razem będzie to pyszny dorsz w… kapuście. Przepis ten podsunęła mi moja babcia :). Do dzieła kochani!
Czas przygotowania: 25 minut
Składniki:
- Ponad pół kg filetów z dorsza
- 40 dag kapusty kiszonej
- Ziele angielskie
- Listek laurowy
- Zmielony kminek
- Liście kapusty
- Papier pergaminowy
- Masło
- Cytryna
- 100 g skwarków
- Sól morska
- Świeżo zmielony czarny pieprz
Przygotowanie:
Kapustę kiszoną gotujemy w garnku razem z ulubionymi ziołami. Ja dodałam listek laurowy, kilka ziarenek ziela angielskiego oraz szczyptę zmielonego kminku. Do ugotowanej i odsączonej kapusty dodajemy skwarki oraz przyprawiamy solą morską i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Następnie blanszujemy w całości cztery duże liście kapusty – ok. 5 minut. Filet z dorsza opłukujemy, osuszamy i kroimy na mniejsze kawałki. Na liście kapusty układamy dorsza, łyżkę kapusty kiszonej, plasterek cytryny oraz łyżeczkę masła. Całość jeszcze raz przyprawiamy i zawijamy. Wszystkie liście kapusty z farszem dodatkowo zawijamy w papier pergaminowy i spinamy wykałaczką w taki sposób aby liście nam się nie rozchyliły. Gotowe zawijaski z dorszem wkładamy do garnka do gotowania na parze. Gotujemy około 15 minut. Serwujemy z młodymi ziemniaczkami – też ugotowanymi na parze oraz np. z marchewką z groszkiem.
Uwagi:
Chętnym polecam dodać do farszu odrobinę czosnku i rozmarynu!
Dorsza możecie zastąpić inną rybą… panga, mintaj, sola lub halibut – wszystkie dozwolone ;).
Smacznego :).