Dzisiaj chciałam Wam zaproponować sałatkę ze śledziem i buraczkami. To sałatka, którą karmiła mnie siostra mojej kochanej babci, Aniela. U cioci Anieli spędziłam niejedno popołudnie po szkole bo często odbierała mnie ze szkoły, kiedy nie mogła zrobić tego moja mama czy babcia. Pamiętam jak siadałyśmy razem w kuchni i wymyślałyśmy co możemy przyrządzić na obiad. Pierwszy raz sałatkę ze śledziem jadłam właśnie u niej. Moja mama była zdziwiona, że tak mi przypadła do gustu bo ponoć nie lubiłam buraczków, a tu proszę, sałatka ze śledziem i buraczkami stała się jedną z moich ulubionych! Dobrze, koniec wspomnień ;). Zapraszam do przepisu.
Czas przygotowania: ok. 12 godzin
Składniki:
- Trzy filety śledziowe
- Dwa buraki
- Dwa ziemniaki
- Cebula czerwona
- Majonez
- Jogurt naturalny – gęsty
- Duża gruszka
- Garść świeżej żurawiny
- Olej z pestek winogron
- Cukier
- Sól morska
- Pieprz
- Natka zielonej pietruszki
Przygotowanie:
Buraczki i ziemniaki obieramy po czym osobno gotujemy. Ugotowane ziemniaki studzimy i kroimy w drobną kostkę. Buraki trzemy na tarce o grubych oczkach. Obieramy jedną dużą czerwoną cebulę, drobniutko kroimy i podsmażamy na oleju z pestek winogron. Filety śledziowe kroimy w cienkie paseczki. Gruszkę myjemy, obieramy i kroimy w drobną kostkę. Do śledzia wrzucamy połowę ziemniaków, pół gruszki, trzy łyżki majonezu i gęstego jogurtu. Całość mieszamy, solimy i przyprawiamy świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Wstawiamy do lodówki na noc. Pozostałą kruszkę zasypujemy cukrem, dodajemy umytą żurawinę i smażymy do momentu aż owoce się rozpadną. Całość przekładamy do startych buraczków, dodajemy drobno pokrojoną czerwoną cebulkę i odrobinę oleju z pestek winogron. Przyprawiamy solą morską i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Odstawiamy do lodówki na noc. Serwujemy na półmisku wykładane na zmianę. Dekorujemy natką zielonej pietruszki.
Uwagi:
Do żurawiny proponuję dodać brązowy cukier.
Smacznego :).