Kochani nie wiem czy się ze mną zgodzicie ale czy jest coś pyszniejszego od świeżutkiego pieczywa z zimnym twardym masełkiem i świeżutką makrelą? ;)) Moje dzieci wprost uwielbiają ten zestaw. Oczywiście aby spełnił ich wymogi pieczywko obowiązkowo musi być świeżutkie i najlepiej jeszcze ciepłe ;), a masełko prosto z lodówki. No właśnie a co na tej pysznej kanapce? Jak już wcześniej wspomniałam pasta ze świeżutkiej makreli! Makrelę można po prostu obrać, usunąć ości i położyć na kromce chlebka ale nie ma to jak dodanie kilku pysznych składników ;). Gwarantuję, że Wasze dzieciaki (nie wspominam już o Was) oniemieją z zachwytu! Do dzieła!
Czas przygotowania: 15 minut
Składniki:
- Świeżutkie chrupiące pieczywo
- Masło (obowiązkowo zimne)
- Świeża, duża wędzona makrela
- Kostka białego śmietankowego twarogu
- Łyżka miękkiego masełka
- Trzy łyżki jogurtu greckiego
- Pęczek szczypiorku
- Świeżo zmielony czarny pieprz
- Sól
- Dwa ząbki czosnku
Przygotowanie:
Jak pokroić pieczywko nie będę Wam pisać bo to na pewno doskonale wiecie.. ;). Makrelę obieramy i usuwamy ości. Aby makrela lepiej połączyła się ze składnikami możemy ją drobno posiekać. Rybę wrzucamy do miski i dodajemy kostkę śmietankowego twarożku, łyżkę masełka, trzy łyżki jogurtu greckiego, wyciśnięty przez praskę czosnek i drobniutko pokrojony pęczek szczypiorku. Dokładnie mieszamy, doprawiamy solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Gotowa pasta ląduje na chrupiące kromki chleba.
Uwagi:
Pęczek szczypiorku możemy zastąpić jedną cebulką. Jeżeli pasta wyjdzie nam zbyt gęsta proponuję dodać trochę jogurtu.
Smacznego :).