Bardzo Was dzisiaj zaskoczę bo zaproponuję wyjątkowo ciekawy przepis. Wielu z Was pewnie uzna mnie za szalonąm ale uwierzcie, że danie jest naprawdę smaczne i warte spróbowania 😉 Ja sama wykonałam ten przepis z dużą rezerwą bo nie byłam do końca przekonana do tego dziwnego połączenia… . O jakim połączeniu mowa? Rybka z… czekoladą! Tak wiem, bardzo dziwnie to brzmi, ale musicie mi uwierzyć na słowo, że jest naprawdę dobra 🙂 Danie to jest tak naprawdę przekąską i śmiało możemy je zaproponować gościom na przyjęciu. Dzięki temu nikt nie będzie czuł się zmuszony do jedzenia 😉 Zresztą myślę, że trzeba być 'kulinarnie otwartym’ bo połączenie smaku czekolady z rybą może kiedyś okazać się bardzo popularne ;). Do dzieła!
Czas przygotowania: 35 minut
Składniki:
- Około pół kilograma małych ryb
- Świeżo zmielony czarny pieprz
- Sól morska
- Mąka
- Olej z pestek winogron
- 5 dag gorzkiej czekolady
- Masło
- Dwie cytryny
- Przyprawa chilli
- Mięta do dekoracji
Przygotowanie:
Rybki myjemy i osuszamy. Skrapiamy sokiem z cytryny i obtaczamy w mące. Na patelni rozgrzewamy olej z pestek winogron i wrzucamy rybki. Przyprawiamy solą morską i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Smażymy tak długo aż rybki będą bardzo chrupiące i złote. W tym czasie sparzmy cytrynę i zetrzyjmy skórkę. Następnie wyciskamy z niej sok. W rondelku rozpuszczamy dwie łyżki masła, dodajemy startą skórkę cytryny, sok, przyprawę chilli i czekoladę. Chwilkę trzymamy na małym ogniu aż czekolada się rozpuści po czym sos wlewamy do malutkich miseczek. Danie serwujemy tak, aby gości mogli wygodnie maczać rybki w sosie czekoladowym.
Uwagi:
Możecie użyć dowolnej ryby. Jeżeli nie chcecie smażyć całych rybek proponuję kupić np. filet z halibuta czy łososia, zmielić go i uformować cienkie paluszki.
Smacznego :).