Coś na co miałam od dawna ochotę to łosoś z kaparami. Miałam okazję jeść tak przyrządzonego łososia jak byłam kilka lat temu w pięknej i słonecznej Grecji. Pamiętam jak starałam się wydusić z kucharza przepis na to cudeńko ale on niestety był nieugięty. Jedyne co mi wówczas pozostało to zabawa w 'zgaduj zgadulę’ z kelnerem. Chodzi w niej o to, że jeżeli kucharz nie chce mi zdradzić przepisu na danie, które zawładnęło moim sercem spisuję sobie w myślach co jest w tym daniu i o to czego nie jestem – pewna pytam kelnera. Oczywiście nie pytam wprost bo nie zawsze mogą mi odpowiedzieć ;). Najczęściej rzucam stwierdzenia, typu; ta gałka muszkatołowa to chyba troszkę zniszczyła smak tej potrawy, na co kelner albo stanowczo zaprzecza albo potwierdza, że faktycznie jest w tym daniu odrobina gałki ale to niemożliwe aby ona popsuła smak bo dzięki niej, ryba jest bardziej wyrazista albo…. ;). Tak więc zazwyczaj udaje mi się coś tam wyciągnąć z kelnera i podobnie było właśnie z tym łososiem z kaparami w Grecji. Popijając aromatyczną naturalną kawkę po daniu głównym zaczęłam dopytywać kelnera ;). A swoją drogą, polecam Wam ten sposób! Uwierzcie – sprawdza się ;).
Czas przygotowania: 40 minut
Składniki:
- Filet z łososia – 1 kg
- Masło – 3 łyżki stołowe
- Mąka – 3 łyżeczki
- Bulion warzywny – szklanka
- Sok z cytryny – 6 łyżeczek
- Śmietana kremówka – ½ szklanki
- Kapary – łyżka stołowa
- Olej z pestek winogron – 4 łyżki
- Sól morska
- Świeżo zmielony czarny pieprz
Przygotowanie:
Na wstępie należy przygotować sos. W małym rondelku robimy zasmażkę czyli do masełka wrzucamy mąkę i mieszamy drewnianą szpatułką. Do zasmażki wlewamy bulion warzywny i gotujemy aż wszystko się zagotuje i ładnie zgęstnieje. Trzymamy jeszcze około 15 minut na wolnym ogniu co chwilę mieszając. W trakcie dodajemy sok z cytryny, śmietanę oraz opłukane kapary. Mieszamy jeszcze kilka minut, tak aby sos był jednolity. Przyprawiamy solą morską i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Nasze filety smażymy na oleju z pestek winogron po kilka minut z każdej strony. Solimy na koniec! Rybkę serwujemy polaną gorącym sosem oraz posypaną koperkiem.
Uwagi:
Bulion warzywny możecie zamienić na bulion rybny – wówczas danie będzie jeszcze smaczniejsze!
Smacznego :).