Pisałam jakiś czas temu o tym jak porządkowałam z mamą jej biblioteczkę i znalazłam tam kilka ciekawych książek z przepisami. Zdążyłam już wypróbować cztery przepisy z czego jeden już Wam podałam (zupa krem z awokado) dlatego tym razem będzie kolejny. Niesamowite połączenie smaków i do tego jednym z głównych składników jest mój ukochany łosoś dlatego tym bardziej gorąco Was namawiam do wspólnego przyrządzenia! Gwarantuję, że łosoś w sosie z… mango smakuje rewelacyjnie – ponoć jest to przepis kuchni włoskiej? Kochani, do dzieła!
Czas przygotowania: 25 minut + czas łososia w przyprawach
Składniki:
- Dzwonki z łososia – 2 szt.
- Duże mango
- Cytryna
- Czosnek
- Szalotki – 2 szt.
- Pomidor
- 150 ml wywaru rybnego
- Masło
- Sól morska
- Świeżo zmielony czarny pieprz
- Suszony estragon
- Syrop imbirowy
- Natka pietruszki
Przygotowanie:
Dzwonki z łososia opłukujemy pod wodą, osuszamy i skrapiamy sokiem z cytryny. Przyprawiamy solą morską, świeżo zmielonym czarnym pieprzem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem (dwa ząbki) i suszonym estragonem. Tak przygotowanego łososia wstawiamy na ok. godzinę do lodówki. Mango obieramy ze skórki i kroimy w kosteczkę. Do mango dodajemy pokrojoną cebulę i pomidora bez skórki. Wszystko miksujemy na jednolitą masę po czym dodajemy rybny wywar, łyżkę syropu imbirowego i jeszcze raz wszystko miksujemy. Po godzinie na patelni rozgrzewamy dwie łyżki masła i smażymy łososia po kilka minut z każdej strony. Na koniec smażenia wlewamy na patelnię wcześniej przygotowany sos i dusimy kilka minut. Łososia posypujemy natką pietruszki i serwujemy z białym ryżem.
Uwagi:
Wywar rybny możecie zastąpić wodą.
Pamiętajcie aby wybierać w sklepie miękkie mango!
Smacznego :).