Wpadłam gdzieś ostatnio na świetny przepis (prawdopodobnie szperając na internecie..) na filety z rybki w kefirze i krakersach. Przepis od razu przyciągnął moją uwagę bo wydał się szybki i prosty czyli dokładnie takie jak lubię :). W dodatku zaciekawił mnie fakt użycia kefiru. Kefir z rybą? Sami przyznajcie, że to nie codzienne połączenie. Pamiętam, że czytając przepis autor napisał, że kefir znacznie złagodzi ostry smak ryby i stanie się ona wyjątkowo krucha. Ciekawe zatem jak by wyglądało 'odsolenie’ śledzi w kefirze, a nie mleku? Może kiedyś spróbuję ;). Zaintrygowana przepisem postanowiłam przyrządzić właśnie taką rybkę i przyznam, że autor nie kłamał! Ryba wyszła niesamowicie delikatna tak, że aż mój mąż zapytał co takiego dodałam, że wyszło takie soczyste ;)! Kochani, wypróbujcie koniecznie. Do dzieła.
Czas przygotowania: 25 minut (+ 2 godz. czas marynaty)
Składniki:
- Filet świeżej ryby (wybrałam solę)
- Krakersy solone
- Duży kubek kefiru (ok. 0,5l.)
- Pęczek natki pietruszki
- Sól
- Świeżo zmielony czarny pieprz
- Dwa ząbki czosnku
Przygotowanie:
Rybę opłukujemy i osuszamy. Przyprawiamy solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Obieramy dwa ząbki czosnku, przeciskamy przez praskę i nacieramy rybę. Wkładamy do pólmiska i zalewamy kubełkiem kefiru. Tak gotowy filet możemy włożyć do lodówki na ok. dwie godziny. Do woreczka wkładamy kilkanaście krakersów solonych i kruszymy je na mniejsze kawałki. Po około dwóch godzinach wyciągamy rybę z lodówki i marynujemy w płatkach krakersów. Układamy w naczyniu żaroodpornym i wstawiamy do rozgrzanego na 180 stopni piekarnika. Zapiekamy około piętnaście minut. Rybkę serwujemy posypaną natką zielonej pietruszki z pieczonymi ziemniakami.
Uwagi:
Do tego dania możecie wykorzystać dowolną rybę, a kefir można zastąpić zsiadłym mlekiem. Mój przepis wzbogaciłam o czosnek ;).
Smacznego :).