Ależ jestem dziś zadowolona :)! Wracając z pracy postanowiłam zajechać do nowego supermarketu, który otworzyli na naszym osiedlu. Na wejściu dostałam mały soczek i batonik gratis. Oczywiście szybko poleciałam na ulubiony dział, czyli dział rybny. Wyobraźcie sobie, że na każdą mrożoną rybkę mieli rabat w wysokości czterdziestu procent!!! Przyznacie, że taki rabacik może zawrócić w głowie ;). Długo się nie zastanawiałam i skorzystałam z rabatów. Udało mi się kupić kilka pięknych filetów z dorsza i halibuta. Ze świeżych ryb wybrałam łososia. Niestety rabat go nie obejmował, ale postanowiłam wcześniej, że przygotuję na kolację pyszną sałatkę ze świeżym łososiem :). Do dzieła!
Czas przygotowania: ok. 25 minut
Składniki:
- Filet z łososia
- ½ kg ziemniaków
- Pęczek świeżych lub mrożonych szparagów
- Paczka 'mix sałat’
- Pęczek natki pietruszki
- Liście świeżej mięty
- Cztery małe cebulki
- Kilka rzodkiewek
Sos:
- Cytryna
- Olej z pestek winogron
- Musztarda z gorczycą
- Dwie małe papryczki chilli
Przygotowanie:
Obieramy ziemniaki i gotujemy około dziesięć minut. Po ośmiu minutach dodajemy główki szparagów do ziemniaków. Odcedzamy i odstawiamy do ostygnięcia. W tym czasie przygotowujemy dressing do sałatki. Szatkujemy połowę natki pietruszki i liście świeżej mięty. Dodajemy trzy łyżki soku z cytryny, 125 ml oleju z pestek winogron i jedną łyżkę musztardy. Myjemy i osuszamy papryczki chilli. Starannie wybieramy pestki i drobno szatkujemy. Całość mieszamy i odstawiamy. Do salaterki wrzucamy pokrojone w kostkę ziemniaki, szparagi, mix sałat, zioła i pokrojone w plasterki rzodkiewki. Dodajemy dwie trzecie naszego dressingu i delikatnie mieszamy. Przygotowujemy filet z łososia. Kroimy go mniejsze kawałki i smażymy na oleju z pestek winogron. Przyprawiamy solą morską i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Sałatkę nakładamy na głęboki talerz i na wierzchu układamy kawałki łososia. Polewamy sosem.
Uwagi:
Ta wersja sałatki jest 'na ostro’. Jeżeli preferujecie w wersji łagodniejszej proponuję uszczuplić przepis o 1,5 papryczki chilli.
Smacznego :).