Przedstawiam Wam pierwszą odsłonę rybnego dania instant – szprotki w sosie słodko-kwaśnym z warzywami w słoiku, które można zabrać ze sobą do pracy i dodać do ugotowanego wcześniej ryżu.
Możecie to danie spotkać także pod nazwą Gourmet Tuyo – w sieci znajdziecie kilka różnych wersji, od pikantnych po kwaśne. Polecam moją słodko-kwaśną wersję, używając do niej wędzonych zamiast suszonych rybek (suszone szprotki bardzo ciężko jest dostać w Polsce w sklepach).
To jeden z restauracyjnych hitów tego roku. Sam pomysł na szprotki z warzywami w słoiku pochodzi z Filipin, gdzie tamtejsza ludność zwykła spożywać je w postaci suszonych rybek z warzywami podawanymi na ciepło (Tuyo oznacza w języku filipińskich „suszone”). To tanie i jednocześnie proste w przygotowaniu danie bardzo szybko podbiło serca turystów i kucharzy na całym świecie, doczekując się kilkanaście wariacji kulinarnych w jego przyrządzaniu.
Najtrudniejszą częścią tego przepisu jest przygotowanie szprotek: ich obranie i pozbycie się maleńkich ości. To najbardziej czasochłonna część, ale uwierzcie mi, naprawdę warto przez to przebrnąć. Gotowe danie w słoiku można przechowywać przez kilka tygodni w słoiku. Zasada jest prosta: im dłużej zwlekamy z jedzeniem, tym mocniejszy aromat i bardziej wyrazisty smak otrzymamy po otworzeniu słoika.
Przy okazji wspomnę, iż smażone szprotki wydzielają charakterystyczny zapach, który z połączeniu z octem może nie przypaść każdemu do gustu (pewnie dlatego Niemcy określają to danie nazwą „śmierdzącej ryby”). Gotowe danie może i nie wygląda najlepiej, niemniej jego wyrazisty, intensywny smak rekompensuje owe wizualne straty.
Szprotki z warzywami w słoiku – przepis
Składniki
- 250 gram wędzonych szprotek
- 1 papryczka chilli czerwona
- 1 duża marchewka
- 1 małą cebulka
- 4 ząbki czosnku (lub 2 łyżeczki suszonego)
- 1 łyżka soli i pieprzu
- 1/2 szklanki octu
- 1/2 szklanki cukru
- 5 łyżek oleju rzepakowego
Instrukcje
-
Szprotki należy pozbawić główek, ogonów oraz kręgosłupa. Rybne fileciki smażymy na patelni na niewielkiej ilości oleju rzepakowego na małym ogniu przez 2-3 minuty. Następnie dodajemy pokrojone w drobną kostkę warzywa oraz przyprawy, smażymy kolejne 2-3minuty do zaromatyzowania warzyw.
-
Kolejnym krokiem jest dodanie pół szklanki occtu. Przez 5 minut smażymy na małym ogniu, dodajemy 3-4 łyżeczki cukru do korekty smaku i gotujemy, aż danie nieco zgęstnieje. Jeśli mamy z tym problem, można dodać niewielką ilość mąki pszennej wymieszanej w zimnej wodzie.
-
Całość przekładamy do wysokiego słoika, pamiętając o tym, aby delikatnie, przy pomocy łyżki z dziurkami, odsączyć z nadmiaru tłuszczu.
-
Danie można spożywać zarówno do ciemnego pieczywa, jak i ugotowanego wcześniej ryżu (polecam brązową odmianę!). Zachęcam do eksperymentowania, bowiem do rybek można dodać także inne dodatki, np. zielone oliwki lub suszone pomidory.
Notatki
Można dodać extra jedną zieloną papryczkę chili, doda to nie tylko smaku potrawie, ale także wzbogaci barwę samego dania.
Ciekawym rozwiązaniem jest użycie oleju z dodatkiem papryczki chili – podkręci to pikantny smak szprotek.