Na ostatnim wieczorku jaki przygotowałam bawiliśmy się z mężem i przyjaciółmi tak dobrze, że niechcący zbiliśmy moje ulubione duże deserowe talerze. Nasza impreza była zakrapiana alkoholem więc nie przejęłam się tym zbytnio. Gorzej było rano… . Szkoda mi tych talerzy bo były to piękne, duże i eleganckie talerze deserowe po mojej ciotce z Kanady. Nie mam pojęcia jak to się stało ale przynajmniej pocieszenie jest takie, że wszystko co było na tych pięknych deserowych talerzach znikło w mgnieniu oka ;). No właśnie! A co na nich było? Pyszne przystawki z pieczonych ziemniaczków z wędzonym łososiem. Zapraszam do przepisu.
Czas przygotowania: 10 minut + 2 godziny pieczenia
Składniki:
- Plastry wędzonego łososia
- 10 ziemniaków
- Olej z pestek winogron
- Cytryna
- Serek śmietankowy
- Kapary
- Pęczek świeżego koperku
- Sól morska
- Świeżo zmielony czarny pieprz
- Masło
Przygotowanie:
Ziemniaki szorujemy pod bieżącą wodą i osuszamy. Skrapiamy ziemniaki olejem z pestek winogron i posypujemy solą morską. Układamy na blasze do pieczenia i zapiekamy lekko ponad godzinkę w rozgrzanym do dwustu stopni piekarniku. Po tym czasie wyciągamy ziemniaki i kroimy na pół. Delikatnie wydrążamy środek w ziemniakach po czym kroimy jeszcze raz na pół i ponownie układamy na blasze do pieczenia. Około 20 dag masła łączymy z łyżką oleju z pestek winogron i przyprawiamy solą morską. Tak przygotowaną masą smarujemy kawałki ziemniaków i zapiekamy około piętnaście minut. Plastry wędzonego łososia kroimy na cienkie paseczki, skrapiamy sokiem z cytryny i wrzucamy do miseczki. Dodajemy łyżkę odsączonych kaparów, dwie łyżki posiekanego świeżego koperku i około 150 g serka śmietankowego. Przyprawiamy solą morską i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy i łyżeczką nakładamy na chrupiące kawałki ziemniaków. Dekorujemy gałązkami koperku. Serwujemy jako przystawkę na talerzach deserowych ;).
Uwagi:
Kupując ziemniaki proponuję wybierać takie średniej wielkości.
Smacznego :).