Co prawda zimę mamy w tym roku wyjątkowo nie zimową, a temperatura na plusie to jednak nie ma nic lepszego od smacznej i rozgrzewającej zupki śródziemnomorsko – rybnej. Ja tą zupę pierwszy raz skosztowałam na wyjeździe zagranicznym ;). Akurat byliśmy z mężem na degustacji w świecie win, kiedy trafiliśmy na uroczą knajpkę ;). Zupa była niesamowita! Natychmiast się nią zachwyciłam i postanowiłam przyrządzać taką w domu. Zazwyczaj tą zupę szykuję na mroźne dni bo świetnie rozgrzewa ale nie jest to oczywiście zasada ;). Zupa ma dużo składników ale jest bardzo prosta! Zapraszam do wspólnego wykonania :).
Czas przygotowania: 55 minut
Składniki:
- 500g filetów rybnych bez skórki
- Olej z pestek winogron
- 2 duże cebule
- ½ łyżeczki nitek szafranu
- 1 por (tylko biała część)
- 4 ząbki czosnku
- Liść laurowy do smaku
- Łyżeczka majeranku
- Łyżeczka utartej skórki z pomarańczy
- 2 łyżki białego wytrawnego wina
- Czerwona papryka
- 500g pomidorów
- 125 ml przecieru pomidorowego
- 500 ml wywaru rybnego
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 2 łyżeczki brązowego cukru
- Natka zielonej pietruszki
Przygotowanie:
W dwóch łyżkach wrzątku w małej miseczce moczymy szafran. W garnku rozgrzewamy olej z pestek winogron i wrzucamy drobno pokrojoną cebulę, poszatkowany por, przeciśnięty przez praskę czosnek, majeranek i listek laurowy. Całość przykrywamy i smażymy około dziesięć minut aż zmięknie cebula. Po tym czasie dodajemy białe wino, pokrojoną w cieniutkie paseczki paprykę oraz sparzone – obrane ze skórki i drobno pokrojone pomidorki. Wszystko mieszamy i smażymy jeszcze dziesięć minut. Do garnka dodajemy wywar rybny, przecier pomidorowy i koncentrat. Dorzucamy także cukier oraz zalany szafran (z zalewą). Garnek przykrywamy, doprowadzamy do wrzenia i trzymamy na wolnym ogniu jeszcze piętnaście minut. Na koniec dodajemy rybę i całość gotujemy jeszcze osiem minut. Przyprawiamy solą morską, świeżo zmielonym czarnym pieprzem oraz natką pietruszki. Serwujemy gorącą z chrupiącymi grzankami.
Uwagi:
Jeżeli preferujecie zupę na ostro polecam dodać świeży imbir!
Osobiście wolę, kiedy w zupie są duże kawałki ryby dlatego nie musicie rozdrabniać rybki! Wszystko zależy od Waszych upodobań :).
Smacznego :).